aaa4
Dołączył: 28 Sie 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:06, 11 Wrz 2018 Temat postu: 123 |
|
|
Carline skinela lekko glowa i dala lady Glynis znak, aby zostawila ich samych. Dama do towarzystwa zniknela w kwadratowym otworze prowadzacym na dol.
-Nie pojechales na plaze z [link widoczny dla zalogowanych]
- spytala miekko.
-Nie, Wasza Wysokosc.
-Rozmawiales z nim przed wyjazdem? Roland spojrzal na daleki horyzont.
-Tak, Wasza Wysokosc, chociaz musze przyznac, ze jego odjazd nie wprawil mnie w najlepszy humor. Carline kiwnela ze zrozumieniem glowa.
-Poniewaz musiales zostac.
-Tak, Wasza Wysokosc - odpowiedzial z gorycza w glosie.
-Dlaczego jestes taki oficjalny, Rolandzie? - spytala delikatnie.
Roland spojrzal na Ksiezniczke, ktora w Dniu Przesilenia Letniego skonczyla siedemnascie lat. Nie byla juz rozkapryszona, mala dziewczynka, zloszczaca sie z byle powodu. Przemieniala sie w oczach w piekna kobiete, podchodzaca powaznie do siebie i swiata. Tylko nieliczni na zamku nie wiedzieli o wielu nie przespanych przez nia nocach, podczas ktorych, po dotarciu wiesci o Pugu, z jej komnaty dochodzilo bolesne lkanie. Po prawie tygodniowej samotnosci Carline wyszla na swiat przemieniona. Byla bardziej wyciszona i nie tak uparta jak kiedys. Nie okazywala na zewnatrz swoich uczuc, ale Roland dobrze wiedzial, ze w jej sercu zostala gleboka blizna.
Roland milczal przez dluzszy czas.
-Wasza Wysokosc, kiedy... - przerwal w pol slowa. - Niewazne.
Carline polozyla mu reke na ramieniu.
-Rolandzie, [link widoczny dla zalogowanych]
sie zdarzylo, zawsze bylismy przyjaciolmi.
-Te slowa sprawiaja mi wielka radosc, pani.
-Powiedz mi wiec, dlaczego pomiedzy nami wyrosla sciana?
Roland westchnal gleboko i spojrzal na nia powazni
Post został pochwalony 0 razy
|
|